| Autor |
Wiadomość |
| Martucha |
 Wysłany: Środa 13:54, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
 ale nic sie nie stalo |
|
 |
| Natalia D. |
| Wysłany: Środa 11:04, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
Być moze, ze źle zrozumiałam, bo pisałam tego posta w tzw. miedzyczasie jak odrabiałam zadanie na angielski i tak wyszło  |
|
|
| Omlecik |
| Wysłany: Wtorek 22:54, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
 | | rowniez startuje |
a no dokładnie |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Wtorek 20:48, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Dokladnie, oprocz typowej "brudnej roboty" rowniez startuje i tu wspomniana roznica tkwi |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Wtorek 20:47, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Dokladnie, oprocz typowej "brudnej roboty" rowniez startuje i tu wspomniana roznica tkwi |
|
|
| Omlecik |
| Wysłany: Wtorek 17:05, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
tak bo luzak w powożeniu ma troszke inna finkcje niż zwyczajowy luzak skoczka czy dresażysty  |
|
|
| Martucha |
| Wysłany: Wtorek 15:54, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Natalia chyba troszke zle zrozumialas pytanie Omlecika, chodzilo o to ze we wszytskich dyscyplinach jezdzieckich praca luzaka, jak i jego osoba jest ignorowana, bo czy ktos zna nazwiska luzakow skoczkow??NIE jak juz napisalam w powozeniu jest troszke inaczej... |
|
|
| Natalia D. |
| Wysłany: Wtorek 12:00, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
| W gruncie rzeczy to sie wydaje tylko, ze luzak jest pomijany, ze nic nie robi a to guzik prawda, to co on musi zrobić przed zawodami (wyczyszczenie uprzęży, itp.) to tego nie widać, a to naprawde trzeba sie narobić |
|
|
| Martucha |
| Wysłany: Sobota 2:46, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
| dla chcacego nic trudnego podobno... |
|
|
| Omlecik |
| Wysłany: Piątek 23:22, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
acha... bo mi kiedyś znajomy mówił, że nie chciał by być luzakiem.. ale on się na tym znał tak jak ja więc  |
|
|
| Martucha |
| Wysłany: Piątek 23:18, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
| heh czy jest trudne na pewno to dosyc odpowiedzialne zadanie, oczywiscie zalezy jakiego ma sie powozacego...ale jesli ekipa jest zgrana to problemow zasadniczno nie ma . Jesli o powozenie chodzi to luzacy nie sa ignorowani, sa wymieniani na listach startowych, dostaja medale na MP, a bez nich zaprzeg nie moglby wystartowac |
|
|
| Omlecik |
| Wysłany: Piątek 23:11, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
| tyle to akurat wiem co to luzak) a czy mi się wydaje, czy zawsze luzak jest tak troszke ignorowany, trudne jest bycie luzakiem? |
|
|
| Martucha |
| Wysłany: Piątek 23:07, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
| jesli chodzi o samo powozenie to moje doswiadczenie nie njest wiele wieksze, na zawodach startuje w charakterze luzaka (to ta druga osoba w ekipie) znajdujaca sie z tylu na bryczce |
|
|
| Omlecik |
| Wysłany: Piątek 22:51, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
| ja raz w zyciu powoziłam zwykła bryczka, na wycieczce dla dzieci (co prawda wjechałam na trawnik niechcący) no więc to by było na tyle mojego doświadczenia |
|
|
| Martucha |
| Wysłany: Piątek 22:39, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
| heh...znac to ja sie nie znam, ale cosik wiem |
|
|
